Pod koniec ubiegłego roku wprowadzono zmiany w przepisach, zgodnie z którymi punkty karne miały być zerowane dopiero po dwóch latach. Okazuje się jednak, że na finiszu są prace umożliwiające szybsze pozbycie się takiego balastu. Konieczne będzie jednak poświęcenie nieco czasu i wyłożenie pieniędzy.
Rozporządzenie w sprawie tzw. kursu reedukacyjnego czeka już tylko na podpis ministra infrastruktury – donosi “Rzeczpospolita”. Zakłada ono wprowadzenie szkolenia, które będzie trwało 21 godzin, a jego koszt wyniesie 500 zł.
Po jego ukończeniu punkty karne będą zerowane, kierowca więc będzie mógł wrócić na drogi z czystym kontem. Będzie musiał jednak uważać bardziej, niż inni. Jeśli w ciągu najbliższych 5 lat znów przekroczy liczbę 24 punktów (maksymalna liczba, którą może dziś otrzymać dojrzały kierowca), wówczas straci uprawnienia do prowadzenia auta. Będzie się to wiązało z koniecznością odbycia kursu w szkole nauki jazdy, zdaniem egzaminu na prawo jazdy, a taki kierowca będzie dodatkowo objęty dwuletnim okresem próbnym – tłumaczy Szymon Huptyś, rzecznik prasowy resortu, cytowany przez “Bankiera”.
Wspomniany kurs ma uczulać kierowców m.in. na skutki wypadków oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i środków o podobnym działaniu. “Rzeczpospolita” donosi, że na decyzję o kursach reedukacyjnych niebagatelny wpływ miały środowiska poza ministerialne.
Bardzo naciskają (na to – przyp. red.) wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego, które po likwidacji kursów kasujących punkty karne straciły istotną część swoich dochodów” – czytamy w dzienniku. Tymczasem po ostatnich zmianach w prawie (wzrost kar i liczby przyznawanych punktów, wprowadzenie systemu podwójnego mandatu) kierowcy są bardziej, niż do tej pory, narażeni na utratę praw jazdy. Kursy reedukacyjne powinny zostać wprowadzone na początku przyszłego roku – donoszą media.
Leave a comment